logo Rok Grotowskiego 2009
Instytut Grotowskiego
  • Polish
  • English
Mecenat

Wrocław Europejską Stolicą Kultury 2016


Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Guy Cassiers
Guy Cassiers Guy Cassiers (1960) szybko podbił scenę europejską, potwierdzając w ten sposób pozycję, jaką wyrobił sobie w teatrze flamandzkim. Jego droga do teatru nie była oczywista – początkowo podjął studia plastyczne, organizował też uroczyste „wydarzenia”, łączące różne dyscypliny sztuki i stanowiące okazję do spotkania profesjonalistów i amatorów. Już wtedy interesowała go koegzystencja rozmaitych środków wyrazu i źródeł inspiracji, jego prace charakteryzowały się bogactwem i heterogenicznością właściwą praktykom „teatru postdramatycznego” jak określa go H. T. Lehmann.

Przypadek sprawił, że Cassiers musiał w początkach kariery sprostać wymaganiom teatru młodego widza, nie zrezygnował jednak z pracy nad tworzeniem własnej estetyki, dostosowanej do jego – nazwijmy to – specyficznych wymagań. Reżyser ten kocha drogi na przełaj, z rozkoszą oddaje się pracy nad „miksowaniem” sztuk, gmatwa granice i odnajduje się w dynamizmie ruchu „pomiędzy”. Zawsze „pomiędzy” – nigdy nie zogniskowany, zawsze „rozproszony” – nigdy nie ukierunkowany; w tym sensie w jego przedstawieniach uchwycone zostają pewne typowe dla nowoczesności zachowania, polegające na nieustannym przeniesieniu, na odmowie stabilności, na poszukiwaniu pozbawionym porządku i hierarchii. A jednak teatr Cassiersa nie jest teatrem błądzenia czy zagubienia. Wręcz przeciwnie – to teatr wszechstronnej eksploracji, pozostającej w ścisłym związku ze światem i wartościami, które go organizują. Rozmaitość jest drogą, a nie celem. Towarzyszy jej szczególna lekkość, nadzwyczajna swoboda przepływu, niemal muzyczne przechodzenie z jednego medium w drugie, z fizycznie obecnego ciała w wyświetlany obraz. Cassiers nie przywiązuje się do estetyki brzydoty i przeładowania sceny materią, chroni teatr przed nadmiarem stereotypów, traktuje go jako miejsce refleksji o świecie i jego zagubieniu.

Wielkie zainteresowanie krytyków i publiczności wzbudził Cassiers w roku 1995, kiedy to zmierzył się z jedną z najbardziej dyskutowanych sztuk epoki: Angels in America (Anioły w Ameryce) Tony Kushnera. Do najbardziej udanych adaptacji prozy należą niewątpliwie Du côté de chez Swann (W stronę Swanna) i Albertine (Albertyna) (2002¬–2004) według Prousta. Cassiers podejmuje w nich konfrontację z zagadnieniem pamięci, które – jak się później okazało – stało się szczególnie interesujące dla jego teatru. Przykładem jest spektakl Rouge décanté (Czerwień klarowana, 2006), inspirowany powieścią Jeroen Brouwersa. Glówny bohater, grany przez ulubionego aktora Cassiersa – Dirka Roofthoofta, nie jest w stanie uwolnić się od traumy dzieciństwa spędzonego w japońskim obozie, gdzie przebywali internowani obywatele holenderscy. Zainteresowanie powiązaniami między bytem ludzkim i historią, bez manicheizmu czy złudzeń, potwierdza Cassiers w słynnej Trilogie du pouvoir. (Trylogia władzy, 2006-2007). We współpracy z Tomem Lanoye studiuje najpierw związki ludzi teatru z nazistowską władzą w spektaklu Méphisto for ever, adaptacji powieści Klausa Manna, którą po raz pierwszy wystawiła przed trzydziestu laty Ariane Mnouchkine. Druga część tryptyku, Wolfskers, to nawiązanie do filmu rosyjskiego reżysera Aleksandra Sokurowa, opowiadającego o spotkaniu „panów świata”, determinujących na swój sposób jego losy: Lenina, Hitlera, cesarza Hirohito. Trzecia część tryptyku oparta jest na wspaniałym tekście Toma Lanoye Atropa. La Vengeance de la paix (Atropa. Zemsta pokoju), inspirowanym antycznym motywem wojny trojańskiej. Zgłębia on kwestie wojny, poświęcenia, kobiet ofiarowanych na śmierć i mężczyzn, którzy o tym decydują.

Guy Cassiers kontynuuje swoje poszukiwania tworząc ludyczną eskapadę zatytułowaną Une histoire du monde en 10 chapitres et demi (Historia świata w 10 i pół rozdziałach), czy przygotowując współczesną operę Krisa Defoorta House of the sleeping beauties (Dom śpiących piękności). Teatr Cassiersa uwodzi połączeniem wyrafinowanego języka scenicznego i wyjątkowo złożonych poglądów politycznych. Oba te elementy są tu niezaprzeczalnie równoważne.